Zauroczona Ulli Maleństwami postanowiłam nabyć modelinę fimo... kilka mies. temu... i ku mojej radości dostałąm ją w urodzinowym prezencie :)
i tak, jakiś czas temu powstała, "narodziła się" Sussie... TU jej cała (niedługa) historia :)
potem sprawdzałam, jak maleńką figurkę z FIMO da się ulepić i połączyć końćzyny gumeczkami i tak "narodziła się" MaLusia :D
Jej zdjęcia są TU, TU i TU :) żeby Was tu nimi nie zasypywać, to tylko dla Ciekawych...
-----
Dziś to na tyle, a jutro piękności, które ostatnio dostałam :D
-----
Ajj, no musiałam coś zmienić w tym moim blogowym tle- wiedziałam, ze coś mi nie gra - teraz gdy widzę tu moje Słodkie Pysiaki- jest OK :D
i tak, jakiś czas temu powstała, "narodziła się" Sussie... TU jej cała (niedługa) historia :)
oczywiście nie miała być ona niczym/nikim na kształt Ulli Lal - miała być OOAK i moim zdaniem jest :) siedzi sobie na mojej drukareczce i często się do niej uśmiecham :) należy jej się "honorowe" miejsce - w końcu tyle przeszła ... :p
potem sprawdzałam, jak maleńką figurkę z FIMO da się ulepić i połączyć końćzyny gumeczkami i tak "narodziła się" MaLusia :D
Jej zdjęcia są TU, TU i TU :) żeby Was tu nimi nie zasypywać, to tylko dla Ciekawych...
-----
Dziś to na tyle, a jutro piękności, które ostatnio dostałam :D
-----
Ajj, no musiałam coś zmienić w tym moim blogowym tle- wiedziałam, ze coś mi nie gra - teraz gdy widzę tu moje Słodkie Pysiaki- jest OK :D
Jestem pod wrażeniem :-) Zdolne masz te łapki!!!
OdpowiedzUsuńAch!!! :-)
Jakie maleństwa! Śliczne bobaski!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) zdolnych łapek nie mam, ale takie wiecie- co to wszystkiego chciałyby w życiu spróbować :D
OdpowiedzUsuńjakie śliczne laleczki :), a dzieciaczki kochaniutkie :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
OdpowiedzUsuń