tak, tak, sporo mnie ni było i w ogóle na razie mnie nie ma... mam trochę domowych zaległych prac... i kilka projektów z tych - wiecie - ściśle tajnych :p
więc po kolei każdy z nich kończę...
jak skończę, to pokażę :)
teraz napalam się szalenie na ten filc i czesanki i pokłute palce...
no i to decu nie daje mi wciąż spokoju... kurcze, tylko ten lakier chyba mi najbardziej potrzebny- ten końcowy - może zorganizuję jakąś wymiankę? może ma któraś z Was na zbyciu trochę lakieru... i drewienek pod kolczyki... najpierw przygotuję to, co czeka w kolejce, a potem coś na wymiankę... :)
myślę, ze to może się udać :)
cukierki ode mnie już pewnie dotarły, więc pokażę, w czym pomknęły :)
więc po kolei każdy z nich kończę...
jak skończę, to pokażę :)
teraz napalam się szalenie na ten filc i czesanki i pokłute palce...
no i to decu nie daje mi wciąż spokoju... kurcze, tylko ten lakier chyba mi najbardziej potrzebny- ten końcowy - może zorganizuję jakąś wymiankę? może ma któraś z Was na zbyciu trochę lakieru... i drewienek pod kolczyki... najpierw przygotuję to, co czeka w kolejce, a potem coś na wymiankę... :)
myślę, ze to może się udać :)
cukierki ode mnie już pewnie dotarły, więc pokażę, w czym pomknęły :)
mam cicha nadzieję, ze wszystkie Laureatki są zadowolone :)
a pudełeczka przygotowałam bez specjalnych cudów i narzędzi... - moja kochana [piękna urodzinowa drukareczka sprawuje się cudownie :)
(a za 3 mies. już uwolnimy się od rat za nią :/ było warto- taka okazja raczej 2 razy się nie zdarza :) )
DOBREJ NOCY WSZYSTKIM!!!
ja właśnie czekam na mojego R. , który pracuje teraz na 2gą zmianę i o 1:00 przekracza próg mieszkania... :/
-----
EDIT: 12.09.09., 23:23
- uwielbiam takie godziny, co i rusz gdy spojrzę na zegarek, to taka mi się trafia... mój R. się ze mnie nabija, mówiąc że "na pewno to coś znaczy, może koniec jest blisko " :p
-----
LENKO, tak wyglądały dokładniej te pudełeczka, nic specjalnego w sumie, ale przy braku takich fajnych narzędzi to i takie moim zdaniem nieźle mi wyszły !
klik w foteczkę, będzie większa :)
szkoda, że nie udało się w całości go dostarczyć do Skrzatki :( na prawdę, żałuję, ze nie posłałam poleconym, albo paczuszką maleńką :( ... to nauczka na przyszłość dla mnie...
a pudełek wzory to sobie odrysowuję każde, jakie wpadnie mi w łapki :)
A TU MOŻNA OCENIĆ MOJE PUDEŁECZKA :)
ale proszę, nie pod względem wytrzymałości... jednym w domu bawiła się moja młodsza Córa... i... przeżyło, ale testom Poczty Polskiej niestety nie dało rady :/...
a pudełeczka przygotowałam bez specjalnych cudów i narzędzi... - moja kochana [piękna urodzinowa drukareczka sprawuje się cudownie :)
(a za 3 mies. już uwolnimy się od rat za nią :/ było warto- taka okazja raczej 2 razy się nie zdarza :) )
DOBREJ NOCY WSZYSTKIM!!!
ja właśnie czekam na mojego R. , który pracuje teraz na 2gą zmianę i o 1:00 przekracza próg mieszkania... :/
-----
EDIT: 12.09.09., 23:23
- uwielbiam takie godziny, co i rusz gdy spojrzę na zegarek, to taka mi się trafia... mój R. się ze mnie nabija, mówiąc że "na pewno to coś znaczy, może koniec jest blisko " :p
-----
LENKO, tak wyglądały dokładniej te pudełeczka, nic specjalnego w sumie, ale przy braku takich fajnych narzędzi to i takie moim zdaniem nieźle mi wyszły !
klik w foteczkę, będzie większa :)
szkoda, że nie udało się w całości go dostarczyć do Skrzatki :( na prawdę, żałuję, ze nie posłałam poleconym, albo paczuszką maleńką :( ... to nauczka na przyszłość dla mnie...
a pudełek wzory to sobie odrysowuję każde, jakie wpadnie mi w łapki :)
A TU MOŻNA OCENIĆ MOJE PUDEŁECZKA :)
ale proszę, nie pod względem wytrzymałości... jednym w domu bawiła się moja młodsza Córa... i... przeżyło, ale testom Poczty Polskiej niestety nie dało rady :/...
Dobrze, że się chwalisz, pudełeczko pomysłowo ozobione. Bardzo ładne logo i miło, że inicjał imienia na nim. Niestety w torbie listonosza się zgniotło i na moich zdjęciach gorzej wygląda. Szykuję się do notki zbiorczej nt. candy i wtedy zamieszczę.
OdpowiedzUsuńNooo tak, tajemnicze projekty się po nocach produkuje... :) Ja już na nowym sprzęcichu hulam ;)
OdpowiedzUsuńBuziak nocny Ewelinko :)
Ewelinko wpadnij po wyroznienie do mnie :)
OdpowiedzUsuńjejkuuu, ależ szkoda, że pudełeczko poczta zmiażdżyła... aż się boję, czy do Stanów dotrze w jednym kawałku... :(((
OdpowiedzUsuńSkrzatko, a co z zawartością?? CAŁA???
pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję za wyróżnienie, zaraz się po nie zgłoszę :) normalnie... wzruszyłam się już...
Pudełeczka cudne! oj, bym obmacała... :-)
OdpowiedzUsuńLenko, Słońce - nic specjalnego niby... ale wiesz:
OdpowiedzUsuń-blok techniczny kolor 1,8zł,
-dżety ze starej bransoletki "gazetowej" 0zł
-urządzenie wielofunkcyjne Brother - nie pytaj ile, jeszcze 3 raty :/...
klej magiczny - 2,3zł
ale satysfakcja i zadowolenie z efektu -dla takiego laika jak ja - BEZCENNE :D
aaaa, o moich ukochanych kredkach Bambino bym zapomniała :) - mam je już dłuuugo :)
OdpowiedzUsuńśliczne pudełeczka!
OdpowiedzUsuńnie pomyślałabym, że z kredkami bambino można tyle zdziałać, super :))
Witaj! Wlasnie dzis dotarly do mnie kolczyki!
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie Ci dziekuje za przesyleczke - i kolczyki i pudeleczko i bilecik sa super! W to pudeleczko wlozylas chyba wiecej pracy niz w same kolczyki;) Troszke jest sfatygowane podroza, ale go "poglaskalam" i juz ma sie o wiele lepiej! Czy Ty uzywasz lupy do montowania tych uroczych malenstw;)??? Toz to prawie zegarmistrzowska robota! Hihihi:)
Jeszcze raz wielkei dzieki i pozdrawiam!
oo, to ja mam dokładnie tak samo, jeśli chodzi o przyłapywanie godziny na romansach z minutami - zwłaszcza, gdy zerkam na zegarek tuż przed snem. ale lubię to nawet : )
OdpowiedzUsuńhttp://zaczarowaneszydelko.ofu.pl