na balkonie wciąż remont, może do mojego powrotu w końcu sie uwiną z malowaniem :/
mam nadzieję, bo mam już dosyć tego sztucznego śniegu w postaci styropianowych kulek w całym mieszkaniu :/
jutro już wyjeżdżam... okazało się, ze mój Tata może po nas szybciej przyjechać i już jutro pojedzie z Julią na Mazury- dołączą do mojej Mamy i Brata...]
Gwiazdka jeszcze nic nie wie, bo nigdy nie wiadomo, czy coś nagle nie wyskoczy... np. jakaś awaria w postaci choroby :/ ODPUKAĆ..
w każdym razie nie chcę, żeby się zawiodła- nigdy nie mówię jej nic kilka dni wcześniej, co najwyżej w przeddzień... (no chyba, ze mamy jakąś wizytę u lekarza, czy fryzjera, albo jeszcze takich innych... - wtedy uprzedzam j szybko i opowiadam, co będzie się dziać na ew. wizycie- wtedy nic jej nie zaskoczy :) to się u nas sprawdza!)
wiem, że będzie przeszczęśliwa :) bo my nigdzie nigdy nie wyjeżdżamy, a w tym roku mój R. Kochany nie ma urlopu :(
Julia odpocznie sobie z Dziadkami- bez Karmelki i nas... trochę wolności dla wszystkich... :)
już mam w planach haft kotka i kończenie prezentu dla Koleżanki :) mam nadzieję, że faktycznie będę mogła w spokoju nad tym popracować, bo u Rodziców nie ma nic innego do roboty, jak tylko posiedzieć na dworze i porobótkować, albo zająć się warzywkami w ogrodzie...
wracam za tydz. i wtedy odbędzie się losowanie kolczyków :)
BUZIAKI DLA WSZYSTKICH I DO PRZECZYTANIA :*
Tak więc miłego wypoczywania Ci życzę... :) Odpoczywaj, odpoczywaj i wracaj z nowymi pomysłami... :)
OdpowiedzUsuń